środa, 25 stycznia 2017

Ciemiernik biały (Helleborus niger)

Rośliną miesiąca stycznia bezapelacyjnie zostaje: ciemiernik biały.

Helleborus niger

Poznajcie ciemiernika białego. Zakwita, kiedy inne rośliny ani myślą choćby wychynąć z ziemi. Nie straszny mu śnieg ani ujemna temperatura. Jest byliną, która swoimi białymi kwiatami i ciemnozielonymi liśćmi zdobi ogrody zimą i wczesną wiosną. 

Podstawowe informacje
  • ciemiernik biały jest rośliną zimozieloną, długowieczną, wolną rosnącą
  • osiąga 20-30 cm wysokości
  • kwiaty o średnicy ok. 7 cm na początku są białe, później różowieją, by pod koniec kwitnienia stać się zielonkawe
  • w Polsce kwitnie od stycznia do kwietnia
  • jest byliną trującą; wszelkie prace przy ciemiernikach wykonujemy w rękawicach
  • jest wytrzymały i mało wymagający.
Co lubi a czego nie znosi?
  • lubi zaciszne, lekko zacienione miejsca np. pod drzewami
  • najlepiej rośnie w próchniczej i gliniastej glebie o odczynie wapiennym
  • nie lubi przesadzania ani zruszania ziemi
  • będzie wdzięczny za stale wilgotne podłoże, które najlepiej zapewnić mu przez ściółkowanie gleby
  • latem podczas suszy wymaga systematycznego podlewania
  • chętnie rośnie w sąsiedztwie powojnika alpejskiego, kaliny, wawrzynka, glicynii, cebulicy syberyjskiej, przylaszczki czy barwinka.
Ciekawostka
W Polsce dziko rośną dwa gatunki ciemierników: ciemiernik czerwonawy (Helleborus purpurascens) w Bieszczadach i ciemiernik zielony (Helleborus viridis) w Sudetach. Obydwa pod ścisłą ochroną. 


Helleborsus purpurascens, Helleborus viridis

Jeśli nie macie ogrodu a ciemiernik urzekł was swoją urodą i niezwykłą porą kwitnienia, to nic straconego. Zawsze możecie go hodować w donicy na balkonie lub tarasie. Dla nieposiadających balkonów lub tych co zwyczajnie nie mają czasu na doglądanie żywych roślin, też coś mam. Wizerunki ciemierników dość często wykorzystywane są do dekoracji. Co powiecie na porcelanową wazę z namalowanym ciemiernikiem lub poduchę z tym samym motywem? 

4 komentarze:

  1. A to ciekawostka. Przyznam się, że nie mam ręki do roślin i w domu najlepiej trzymają się sukulenty (aloesy, agawy, kaktusy). Głowię się teraz z córką, czy wyhodowaną przez nią fasolę na gazie uda nam się z sukcesem przesadzić do doniczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę, że się uda! Dobra ziemia, systematyczne podlewanie i będzie sukces.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam ręki do kwiatów...mam jedynie storczyki które uwielbiają być podlewane od święta za to dużą ilością wody... mój wymarzony ogródek to ogromne ilości równo przystrzyżonego trwnika i nic więcej :p

    OdpowiedzUsuń
  4. waza boska... ciemerniki baaardzo lubię, podobnie jak wszystkie inne kwiatki:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i Twój komentarz. Postaram się odpowiedzieć Ci najszybciej, jak to możliwe. Tymczasem zapraszam do regularnego odwiedzania bloga. Rozgość się i czuj się jak u siebie. Monika