czwartek, 16 listopada 2017

Moje roślinne odkrycia - cz. III

Kilka miesięcy temu, a konkretnie w lipcu, obiecałam Wam kolejny post z cyklu o moich roślinnych odkryciach. Lipiec się skończył, przyszedł sierpień, następnie wrzesień... Nie wiadomo kiedy nastał listopad. Długo kazałam Wam czekać, przyznaję. Biję się w pierś i przepraszam. Nie zapomniałam bynajmniej o złożonej obietnicy. Brak czasu też nie był tu przyczyną. Najzwyczajniej w świecie nie mogłam się zdecydować, o których roślinach chce Wam opowiedzieć. W końcu jednak powzięłam decyzję. Wybrałam kolejne trzy ciekawe (mam nadzieję) rośliny i cytując tytuł jednego filmu, notabene świetnego, pozwólcie iż stwierdzę, że lepiej późno niż później! 😉

Nie przedłużając, zapraszam do lektury.

ODKRYCIE 7. MODRAK SERCOLISTNY (Crambe cordifolia)

wysokie byliny, duża gipsówka,
modrak sercolistny najlepiej prezentuję się jako soliter
/źródło: pinterst.com i zetas.se/

Ktoś kiedyś określił modraka mianem gipsówki na sterydach. Uważam, że to bardzo trafne określenie. Modrak bowiem jest okazałą rośliną dorastającą do 1,2 - 1,8 m wysokości. Zakwita na przełomie czerwca i lipca burzą białych, drobnych i pachnących kwiatów. Ojczyzną modraka jest Kaukaz i niestraszne mu temp. do - 28 C; jest zatem w naszym kraju rośliną w pełni mrozoodporną. Lubi stanowiska słoneczne (lepiej kwitnie) z ziemią o odczynie lekko zasadowym lub obojętnym. Z racji swych pokaźnych rozmiarów ma spore wymagania co do składników odżywczych i wody. Jeśli chcemy cieszyć się dużą chmurą kwiatów modraka, już od wiosny należy systematycznie zasilać roślinę nawozami bogatymi w fosfor. Świetnie się tu sprawdzi nawóz do pomidorów. Można również przed posadzeniem rośliny zaprawić dołek kompostem i węglem drzewnym oraz kilka razy w roku podsypywać ziemię wokół modraka popiołem drzewnym, który jest naturalnym nawozem bogatym w m.in. wapń i fosfor. W czasie upałów nie należy żałować mu wody; jeśli będzie miał zbyt sucho, jego liście zaczną się kurczyć i cała roślina straci na urodzie. Sadząc modraka w ogrodzie lepiej wybrać mu miejsce osłonięte od wiatrów. Wprawdzie jego pędy są dość elastyczne i raczej się nie łamią, ale zwichrzona i pochylona przez wiatr roślina traci na swojej atrakcyjności. I jeszcze jedno. Liście modraka niestety często stają się stołówką dla ślimaków i larw bielnika kapustnika. Jeśli tylko zauważycie ślady żerowania na jego liściach, trzeba zdecydowanie wkroczyć z odpowiednim środkiem ochrony roślin, czyli mówiąc wprost, należy zastosować oprysk.

Przy okazji wspomnę Wam co nieco o spokrewniony z modrakiem sercolistnym modraku morskim (Crambe maritima). Modrak morski jest rośliną wieloletnią dziko rosnącą na plażach i wydmach wzdłuż atlantyckich wybrzeży Europy, nad Bałtykiem i Morzem Czarnym. Dorasta do 50-70 cm wysokości i charakteryzuje się dużymi liśćmi o wyjątkowym, niebieskozielonym kolorze. Modrak morski ma kwiaty mniej okazałe od swego kuzyna modraka sercolistnego, dlatego też, jeśli jest już sadzony w ogrodach, to właśnie ze względu na piękne, silnie pofałdowane liście lub po prostu jako... warzywo. Musicie bowiem wiedzieć, że modrak morski to kuzyn kapusty i w smaku ponoć (nie próbowałam) przypomina szparagi lub kalafior. 


byliny o zielononiebieskich liściach
niebieskozielone liście modraka morskiego
/źródło: cnpmai.net i thedangergarden.com/


ODKRYCIE 8. ITEA WIRGINIJSKA (Itea virginica)

biało kwitnące krzewy, niewysokie krzewy, krzewy ozdobne
itea wirginijska w porze kwitnienia
/foto: Kathy Diemer/

Itea wirginijska jest wolno rosnącym i niewysokim krzewem, pochodzącym z południowo-wschodnich rejonów Ameryki Północnej. Jej liście przypominają trochę liście wierzby, a nietypowe kwiaty w kształcie rurek i długości ok. 10 cm są barwy biało-kremowej. Pachną i są nektarodajne. Ten uroczy krzew lubi gleby żyzne, przepuszczalne, lekko wilgotne, o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym. Decydując się na posadzenie itei w ogrodzie, należy wybrać jej miejsce słoneczne lub lekko ocienione. W miejscu słonecznym będzie lepiej kwitła, jesienią zaś jej liście intensywniej przebarwią się na kolor czerwony. Należy jednak pamiętać, że im bardziej nasłonecznione stanowisko jej wybierzemy, tym częściej trzeba będzie ją podlewać. Szkółkarze zalecają, aby w pierwszy latach po posadzeniu krzewy itei okrywać na zimę. Na jednym z forów dyskusyjnych przeczytałam jednak, że w Polsce centralnej, mimo braku okrycia, krzewy nie przemarzają i wiosną bez problemów zakwitają (przełom maja i czerwca). Trzeba tu jednak wziąć pod uwagę fakt, że ostatnie zimy w naszym kraju do najsurowszych nie należały. Optowałabym jednak za okrywaniem. Tym bardziej że itea zakwita na pędach ubiegłorocznych i jeśli one przemarzną, krzew po prostu nie zakwitnie. Z tego samego powodu ewentualne przycięcie krzewu, należy przeprowadzać bezpośrednio po przekwitnięciu. W tym miejscu warto podkreślić, że itea nie wymaga cięcia. Sporadycznie można przeprowadzi taki zabieg w celu poprawienia pokroju rośliny. Rozmnożenie krzewu też nie jest trudne. Ponieważ itea rozrasta się na boki przez rozłogi, wystarczy odciąć odrosty korzeniowe i posadzić je w ziemi za nim wyschną. Najpopularniejsze odmiany itei wirginijskiej to: 'Henry Garnet' i 'Little Henry'.

niewysokie krzewy, biało kwitnące krzewy, krzewy o kwiatach pachnących
1. Itea odmiany Little Henry w porze kwitnienia 2. Itea odmiany Henry's Garnet jesienią z pięknie przebarwionymi liścmi
/źródło: pinterest.com i waysidegardens.com/

ODKRYCIE 9. Mukdenia Rossa (Mukdenia rossii)

rośliny do cienia
Mukdenia Rossa w porze kwitnienia
/źródło: florawonder.blogspot.com/

Jako ostatnią roślinę przedstawiam mukdenię. Jest to wolno rosnąca bylina o ciekawym ulistnieniu, kształtem przypominającym liście klonu. Mukdenia przywędrowała do nas z dalekich Chin i Korei. Dorasta do 30-40 cm wysokości i w naszym klimacie jest w pełni mrozoodporna. Wymaga stanowisk półcienistych i lekko wilgotnych. Preferuje podłoża o odczynie od lekko zasadowego do obojętnego, zasobne w próchnice i przepuszczalne. W pełnym słońcu jej liście mogą uleć poparzeniu, natomiast w cieniu nie wybarwią się na jesień. Półcień (4-6 godzin nasłonecznienia w ciągu dnia) to optimum. Brak dostatecznej ilości wody w glebie latem powoduje nieestetyczne zasychanie brzegów liści. Mukdenia zakwita wczesną wiosną (marzec - kwiecień). Białe kwiaty pojawiają się przed rozwojem liści lub równolegle z nimi. W tym czasie roślina najbardziej narażona jest na przymrozki, które mogą uszkodzić pąki kwiatowe. Mukdenia nie tylko w porze kwitnienia jest atrakcyjna. Pięknie prezentuje się również jesienią, kiedy jej liście intensywnie przebarwią się na  kolor czerwony. Posadzona w większej grupie będzie ozdobą każdego ogrodu. Najczęściej spotykaną w sprzedaży odmianą mukdenii jest 'Karasuba', której przebarwianie liści zaczyna się od ich brzegów i stopniowo przesuwa do środka. Jeśli spotkacie się z mukdenią o nazwie 'Crimson Fans' to wiedzcie, że jest to ta sama odmiana co 'Karasuba'. W obrocie handlowym występują obie te nazwy i stosowane są zamiennie.

byliny o przebarwiających się liściach, byliny do półcienia
jesienne przebarwianie się liści mukdenii
/źródło: egardengo.com i plantagogo.com/
Na sam koniec zapraszam Was do przeczytania wcześniejszych wpisów z cyklu "Moje roślinne odkrycia", w których opisałam m.in. cudownie błękitną baptysję oraz zwiewną gillenię trójlistną. Wystarczy kliknąć tutaj i tutaj.

PS. Od jakiegoś czasu można mnie również obserwować na Instagramie. Będzie mi bardzo miło, jak zajrzycie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i Twój komentarz. Postaram się odpowiedzieć Ci najszybciej, jak to możliwe. Tymczasem zapraszam do regularnego odwiedzania bloga. Rozgość się i czuj się jak u siebie. Monika