poniedziałek, 2 lipca 2018

Lilia olbrzymia - roślina dla ambitnych?

Kardiokrinum olbrzymie, Cardiocrinum giganteum

Lubię uczucie, które towarzyszy mi przy odkrywaniu nieznanych mi wcześniej roślin. Ekscytacji połączonej z prostą radością i ciekawością. Nie inaczej było, kiedy dowiedziałam się o istnieniu kardiokrinum (lilii olbrzymiej). A zaczęło się od elektryzującego komunikatu na fanpage'u Arboretum w Rogowie, który brzmiał, cytuję: "po 53 latach znów w Arboretum kwitnie Cardiocrinum giganteum". 

Jak to po 53 latach? I co to za roślina, to kardiokrinum? Ponieważ na stronie Arboretum nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytania, a że ciekawość zżerała mnie okrutna, to nie wiele się zastanawiając, pojechałam do Rogowa, by zobaczyć to cudo na własne oczy. Na szczęście do arboretum mam niedaleko. Powiem Wam jedno. Na widok tych olbrzymów rosnących łanami, lekko osłupiałam i zapewne minę miałam podobną do tych, które się widzi u małych dzieci w sklepie z zabawkami 😉 .

Lilie olbrzymie są imponujące i to nie tylko z powodu swoich rozmiarów. Najniższe miały około 180 cm. Te najwyższe na pewno powyżej 3 metrów wysokości. Zapach? Jak to u lilii. Słodki, intensywny, wyczuwalny już z kilku metrów, ale - o dziwo! - nieduszący. Może to kwestia miejsca, w którym rosły, czyli lasu i jego specyficznego mikroklimatu.

lilia olbrzymia, lilia himalajska

Kardiokrinum ma kwiaty w kolorze biało-zielonkawym, z różowo-bordową gardzielą, w kształcie trąbek, wielkości 20 cm. Są zebrane po kilka na szczycie grubej łodygi, w środku pustej. Liście sercowato-owalne. Grecka nazwa rośliny nie jest przypadkowa i trafnie określa jej cechy zewnętrzne (kardia = serce i krinon = lilie). Ojczyzną lilii olbrzymiej są Himalaje, Tybet i Birma, i tamtejsze wysokogórskie lasy. Dlatego też często nazywana jest lilią himalajską. Kardiokrinum kwitnie w miesiącach letnich, czyli w lipcu i sierpniu. Choć jak widać na załączonych fotografiach, w sprzyjających warunkach zakwita już pod koniec czerwca.


lilia olbrzymia, lilia himalajska

Jak duże są to rośliny, możecie zobaczyć na powyższej fotografii, na której widać mnie fotografującą okazałe kwiaty kardiokrinum. Dla lepszego zobrazowania proporcji dodam, że mam 160 cm wzrostu i na wysokości oczu miałam zaledwie dolne kwiaty. By zobaczyć czubek rośliny, musiałam wysoko zadzierać głowę. Tak to jest, jak natura poskąpiła wzrostu 😉.

Czas na wyjaśnienie kwestii tych 53 lat, po których kardiokrinum ponownie zakwitło w Rogowie. Główny powód półwiecznej przerwy to trudność w zdobyciu cebul rośliny, ponadto kapryśność uprawy oraz fakt, że większość pozyskanych nasion okazywała się pusta. Arboretum doczekało się własnych kwiatów po 6 latach od wysiewu. Zaiste roślina dla cierpliwych! I nie ma co ukrywać - dla ambitnych. W tytule wpisu, co prawda użyłam znaku zapytania, bo przecież dla zupełnego ogrodnika-amatora uprawa kardiokrinum może okazać się zbyt dużym wyzwaniem i go pokonać, ale wieloletniego praktyka - już niekoniecznie. Sami musimy ocenić własne możliwości, to czy lubimy wyzwania, czy po prostu wolimy rośliny sprawdzone i łatwe w uprawie. Ja się, póki co, nie zdecydowałam, choć pokusa była wielka. Cena cebuli lilii olbrzymiej nie jest niska. W arboretum mieli kilka sztuk na sprzedaż w cenie 49 zł. Niestety nie wiem, jak wyglądała sadzonka, bo do Rogowa wybrałam się późnym popołudniem, kiedy to punkt sprzedaży roślin był już nieczynny. Co za pech!

lilia olbrzymia, lilia himalajska

Na koniec kilka zdań o wymaganiach lilii olbrzymiej.

Podłoże winno być przepuszczalne, lekko kwaśne, zasobne w składniki pokarmowe i stale wilgotne, ale nie mokre. Jeśli mamy ziemię piaszczystą drenaż nie będzie konieczny. W przypadku ziemi ścisłej, gliniastej już tak. Najlepszy do wzbogacenia ziemi pod uprawę kardiokrinum jest kompost uzyskany z samych liści i igliwia. Cebule warto posadzić na lekkim wzniesieniu, by nie były zalewane przez wodę i tym samym nie wygniwały. Wokół roślin należy wysypać grubą warstwę kory i igliwia, by łatwiej było utrzymać wilgotność podłoża i odpowiednie pH gleby. Kardiokrinum nawozimy podobnie jak inne lilie, od wiosny aż do sierpnia, wieloskładnikowym nawozem. 

Lilie olbrzymie zaleca się sadzić w półcieniu, w miejscach zacisznych. Czyli najlepiej w otoczeniu wysokich drzew i krzewów, które osłonią je przed wiatrami. Cebule lilii sadzimy płytko, tak by ich wierzchołek znajdował się tuż przy powierzchni ziemi. Kardiokrinum wytrzymuje temperatury do -18 C, co oznacza, że tylko w zachodnich województwach naszego kraju roślina ma szanse przezimować w gruncie. W pozostałych rejonach należy porządnie ją okryć lub wykopać na zimę.

I jeszcze jedna ważna informacja. Cebula kardiokrinum po zakwitnięciu zamiera, wydając wcześniej kilka cebul przybyszowych, które z kolei zakwitają po kilku latach (źródła podają różne terminy, od 2 do 5 lat). Dlatego warto co roku dosadzać nowe egzemplarze, by zapewnić sobie ciągłość kwitnienia. Dojrzała do zakwitnięcia cebula ma około 10 cm wysokości. Wyczytałam również, że z cebulek przybyszowych nie udaje się uzyskać tak dużych i obficie kwitnących roślin, jak tych uzyskanych z siewu. Tym samym rozumiem już, dlaczego Arboretum w Rogowie zdecydowało się na uprawę kardiokrinum z nasion i cierpliwie czekało 6 lat aż wyhodowane rośliny zakwitną. Efekt widziałam na własne oczy. Okazuje się, że warto być cierpliwym!

lilia olbrzymia, lilia himalajska

Jestem ciekawa, czy lilia olbrzymia znajdzie się na Waszej liście roślin do pozyskania? Czy jednak niewątpliwa trudność uprawy Was odstraszyła? A może macie już sukcesy w jej hodowli? Będzie mi niezmiernie miło, jak napiszecie mi o tym w komentarzach pod postem. Do miłego!

10 komentarzy:

  1. Niezwykłe rośliny, a skala na zdjęciu daje obraz jak to giganty... wow !

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite są te lilie :) Pierwszy raz widzę coś takiego, choć ostatnio zainteresowały mnie lilie doniczkowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały wpis Moniko, jak zwykle zresztą. Z przyjemnością czytam.
    Mam co prawda tylko zwykłe lilie w ogrodzie, ale też dochodzą do dwóch metrów wys.
    Serdeczności i słońca...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, trafilam przypadkiem, szukam właśnie informacji na temat lili himalajskiej. Cena oczywiscie nie kusi ale wygląd wow, robi wrażenie... Wiec chyba warto, jednak zdziwilo mnie że cebula zamiera,at pech. Mam w ogrodzie kolekcje lili,a drzewiaste rosną wysokie a czy ta dołączy do kolekcji, wciąż myślę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą lilię ale wypuściła liście (6) i stanęła. Nie wiem czy przeżyje do następnego roku . Zobaczymy. Pozdrawiam Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  6. Posadziłem w kwietniu 2021, do jesieni wyrosły tylko liście a nie jak reklamował sprzedawca kwiaty, zabezpieczyłem na zimę i czekam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zabezpieczyłem na zimę, jest 12 luty, rosną, ok 3-5 cm, może w tym roku zakwitną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupiłam 3 sztuki, zacznę przygodę z tą lilią w tym roku. Posadzę niedaleko innej równie wymagającej rośliny jak gunnera olbrzymia- w tym roku ją zimowałam. Jeszcze nie wiem czy przeżyła, będzie niespodzianka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i Twój komentarz. Postaram się odpowiedzieć Ci najszybciej, jak to możliwe. Tymczasem zapraszam do regularnego odwiedzania bloga. Rozgość się i czuj się jak u siebie. Monika